Cześć
Czytelnicy,
Jako że nie
tak dawno miała premierę beta wersja gry Hades II, przypomniałem sobie część
pierwszą tego udanego dungeon crawlera, postanawiając nieco zabawić się przy
tym formą. Mianowicie, uknułem sobie, że wezmę zachowania i wzorce postaci z
tej gry, tak, by trochę opowiedzieć na ich przykładzie o relacjach z nawiązaniem do stereotypów... ale i oczywiście przedstawić tło tego małego arcydzieła 💣
Wpierw
trochę o samej grze i bohaterach, których możemy w niej spotkać. Grając,
wcielamy się w Zagreusa, syna Persefony i Hadesa. Fabuła produkcji toczy się w
około tajemniczego zniknięcia matki naszego księcia, która postanowiła nic
nikomu nie mówiąc o powodach swoich decyzji, udać się na Olimp. Skutkami tej
decyzji jest pozostawienie rozgoryczonego Hadesa z całym „podziemnym bajzlem”
na głowie, zaś naszego bohatera z poczuciem pustki i ciekawości, która karze mu
wyruszyć w podróż by matkę odnaleźć. Byłaby to całkiem prosta sprawa, gdyby nie
jeden fakt. Hades „nie pozwala” swojemu synowi uciec, Zagreus umiera za każdym
razem, gdy niemal osiągnie swój cel. O ile jest to okrutne i nieludzkie, warto
zaznaczyć, że nasz bohater jako „nieumarły” książę, za sprawą magicznego
zaklęcia swojej macochy (rzuconego na niego tuż po urodzeniu, bowiem jako syn
Boga Podziemi, urodził się martwy), zwyczajnie nie może umrzeć ani żyć poza
krainą umarłych. Powraca więc do swojego domu po każdym zgonie. Mimo starań
Bogów z samego Olimpu, którzy aktywnie wspierają Zagreusa w drodze do celu, ten
nadal nie jest w stanie ostatecznie przeciwstawić się „woli ojca”. Wszystko
dlatego, że nawet Najwyżsi, nie mają w Hadesie zbyt wiele do powiedzenia. Miejsce
to rządzi się wyjątkowo surowymi prawami. Na swojej drodze Zagreus spotyka
wiele mitologicznych postaci. Prócz samych Bóstw, są to też stwory takie jak
Meduza, Minotaur, Hydra, Cerber (ukochany, domowy piesek) czy pomniejsze demony
i dusze. Z istot ludzkich bądź prawie ludzkich, wymienić można Syzyfa,
Achillesa i jego druha Patroklosa, Tezeusza (syna Posejdona), a także Orfeusza
i Eurydykę. 💥
Jak widać, w
grze można odnaleźć naprawdę wiele postaci, w tym powiedzieć muszę, że do
kreacji każdej z nich się przyłożono. Masa dialogów, interakcji, mnogość
opowiedzianych historii i dobrze zarysowane cechy charakteru – w kwestii
narracyjnej niema się do czego przyczepić. Przejdźmy do analizy problemu.
Wpierw coś o „głowie rodziny”, czyli ojcu. 😁
Jak wynika
z niektórych wzorców kulturowych, treści mówionych i pisanych - głównym, często odgórnie
zakładanym powodem odpowiadającym za rozpad rodziny jest ojciec. Ile słyszy się
w mediach i internecie o tym, że jakiś ojciec nie interesuje się dzieckiem, o
tym, że któryś ojciec nie ma czasu dla dziecka, o tym, że kolejny ojciec rozbija
rodzinę z powodu swoich nałogów, bądź przemocowej natury. Taki obraz ojca
przejawiającego toksyczne zachowania, nie wziął się znikąd, natomiast nadal
jest krzywdzący i nie powinien istnieć w elemencie zbiorowej świadomości, a
raczej figurować jako przypadek. Mężczyznom od młodych lat przekazuje się
zakorzenione w kulturze wartości. Mężczyzna ma być silny i niezależny. Ma być
finansowo stabilny, ma żywić i utrzymywać. Mężczyźnie nie wolno płakać i
okazywać słabości, nie wolno mu marudzić i się poddawać, musi sobie radzić.
Właśnie przez takie wzorce i takie wymogi, faceci żyją krócej i mogą przez
większość życia zmagać się z nierozpoznaną depresją. Częściej popadają w
nałogi, częściej popełniają samobójstwo, częściej wypalają się zawodowo.
Mężczyzna nie wyłamany ze schematu - jako ojciec, ma twardy orzech do zgryzienia,
jeżeli chce zachować swoją pozycję społeczną, zarabiać na rodzinę, a do tego być
przy tym twardym i znaleźć czas na poświęcanie resztek wolnego czasu dziecku. Te
resztki wolnego czasu zaś, zawsze będą zbyt małe, by relacja z dzieckiem
rozkładała się po równo między dwójkę rodziców. 😔
Hades jest
takim właśnie stereotypowym, konserwatywnym ojcem. Wiecznie chmurny, lakoniczny,
zapracowany, często rozgniewany, jeszcze częściej z maską obojętności. Zagreus
początkowo widzi w nim jedynie przeszkodę w dotarciu do matki i źródło rozpadu
rodziny. Nie bez przyczyny zresztą, kto wytrzymałby z despotycznym i wiecznie
kontrolującym, całe dnie zapracowanym i gniewnym człowiekiem? Niemniej, z
czasem okazuje się, że większość zachowań Boga Podziemi to tylko maska, zaś pod
nią kryje się wrażliwy i opiekuńczy ojciec, który skrzywdzony przez wtłoczone
mu wartości wychowawcze, stara się tylko wzmocnić swojego syna i uczynić z
niego prawdziwego mężczyznę. Wszystkie wyzwania, które przed nim stawia, mimo
negatywnego nacechowania i wątpliwych wartości wychowawczych, podparte są
miłością do syna. Hades cierpliwie gra „tego złego” i ustawia się w roli rywala
Zagreusa, aby uczynić go bardziej godnym schedy, którą ma kiedyś po nim objąć. Doskonale
wie, że „klątwa nieumarłego” nigdy nie pozwoli jego synowi wyjść na powierzchnię
(choćby otrzymał wsparcie setki Bogów) i dołączyć do swojej matki na Olimpie,
nie uchyla jednak przed nim rąbka tajemnicy, chcąc by ten sam do tego doszedł. 😉
Jak widać na
przykładzie, ciężko wyjść z toksycznych schematów, tym bardziej, jeżeli od
dziecka jest się nimi traktowanym. Można kochać swoje dziecko i chcieć dla
niego jak najlepiej, a mimo wszystko sprawiać mu tym ból i narażać na
niepotrzebne trudności. Owszem, każda przezwyciężona trudność czegoś uczy i
ubogaca, natomiast najważniejsze jest by tych trudności bezpośrednio u młodych
nie wywoływać. Jeżeli zaś się pojawią w sposób naturalny, najważniejsza jest
rozmowa i emocjonalne wsparcie. Bez tego ani rusz. ❤
W Hadesie
jest o wiele więcej nawiązań, głównie do stereotypowych relacji. Objawiają się
one, kiedy śledzimy kontakty Zagreusa z resztą Bogów. Rozpisze teraz parę z
nich, nie rozpisując się jednak mocno:
Hypnos –
przybrany brat Zagreusa. Stanowi dla naszego bohatera oparcie i obraca jego
niepowodzenia w żart. Spełnia rolę tego bardziej wspierającego rodzeństwa,
jednocześnie zaś często nie traktując problemów brata poważnie. 😼
Tanatos –
bóstwo śmierci i drugi przybrany brat Zagreusa. Arogancki i potulnie służący
Hadesowi. Gra tego idealnego synalka. Złośliwie można by go przyrównać do syna
koleżanki Twojej mamy. Lubuje się w rzucaniu wyzwań swojemu bratu, gdy jednak
trzeba, wspiera go swoimi umiejętnościami. 🙀
Nyx –
przybrana matka Zagreusa, lituje się nad nim i rozumie. Po odejściu Persefony,
opiekuje się Zagreusem jak tylko może. Choć świadoma jest „klątwy nieumarłego”
którą sama rzuciła na swojego przyszywanego syna, pragnie by mógł on odbudować
relacje z Bogami Olimpu, robi więc co może, by Zagreus mógł porozmawiać ze
swoją matką i spróbować przełamać czar. 😻
Hermes –
pogodny, przyjazny i beztroski. Zawsze ma dobre słowo dla swojego „kuzyna”,
naszego bohatera. Nigdy nie ma też wiele czasu, zawsze prędko się ulatnia. 😹
Atena – jest
z tych osób, które chętnie dzielą się mądrością, pozostając jednak przy tym
wycofaną i możliwie bezstronną. Mało podobnych osób spotykamy w życiu. Można
powiedzieć, że nieco wieje od niej chłodem. 🙈
Ares –
władczy, uprzejmy, ironiczny. Jego gniew jest bardzo impulsywny, wręcz
niepohamowany. Szybko jednak reflektuje się, gdy wymaga tego okazja. Jego umysł
wypełnia przemoc. Ewidentnie nie jest to osoba, którą chcielibyśmy spotkać na
drodze. Ma niewątpliwie rys narcystyczny, podobnie jak jego bracia, Posejdon,
Zeus i Hades. 💢
Afrodyta –
wyniosła, z wierzchu łagodna i zmysłowa, jednak coś w niej mówi, że ma bardzo
zimną i wyrachowaną duszę. Skupiona jest na tym co piękne i dające korzyści.
Zręczna manipulantka. 💘
Dionizos –
ten jeden wujek na imprezie, który wznosi kolejny toast, gdy wszyscy skończyli
już pod stołem. Beztroski, żartobliwy i mający problemy z kontrolowaniem
swojego rozdmuchanego ego. Bardzo łatwo się obraża, ale szybko mu przechodzi. 👀
Posejdon –
ciężko określić jaką jest postacią. Myślę, że można go utożsamić (no a jakże) z
oceanem. Cechuje go zmienność w natężeniu emocji. Czasem porywczy jak fale
rozbijające się o skały, czasem spokojny jak letnia tafla morska. 😬
Zeus –
władczy, zuchwały, pewny siebie, motywujący, nastawiony na efekty. Jest
przekonany, że jego siła i możliwości nie mają granic. Jawnie wyśmiewa swojego
brata Hadesa przy Zagreusie, wbijając mu szpileczki. Mimo tego, że stara się
pomóc Zagreusowi, w głębi duszy liczy tylko na własne korzyści. 😤
Demeter –
matka Persefony, co czyni ją babcią Zagreusa. Można określić ją jako względnie
miłą, choć czasem oschłą kobietę o dużej potrzebie kontroli. Docenia ona ciężką
pracę, ma w sobie także sporo życiowej mądrości, której swojemu wnukowi nie
szczędzi. 💖
Charon – nie
wiem dlaczego, ale ta postać kojarzy mi się z woźnym i może faktycznie tak
jest, że Charon jest takim woźnym Podziemi. Zagreus traktuje go zazwyczaj z
nutką ironii i rozbawienia, widać natomiast, że równocześnie ma do niego pewien
rodzaj szacunku. Z tego co pamiętam czasy szkolne, tak właśnie traktowani byli
woźni. 👹
Kostek –
wojenny manekin, stworzony prawdopodobnie ze zwłok jakiegoś potężnego wojownika
przez Hadesa, bądź któregoś z jego podwładnych. Kostek pełni rolę mentora oraz wsparcia emocjonalnego... a
także worka treningowego dla Zagreusa. 💝
To na tyle
opisu funkcji i relacji naszych postaci, można by było więcej ich wymienić, jak
i dużo więcej napisać o nich samych. Nakreśliłem je jedynie po to, żebyście
zobaczyli Drodzy Czytelnicy, że życie fikcyjnego księcia Podziemi, wcale wiele
się nie różni od naszego. Także my w rodzinie mamy całą gamę ludzi, z których
jedni są bardziej wspierający, inni mniej, a jeszcze inni chcieliby by nam się
nie powiodło. Mało tego, nie tylko w rodzinie tak bywa. Co rusz poznajemy
osoby, które podbudowują bądź godzą w nasz system wartości. Niektóre z nich
musimy znosić, inne nie. Człowiek jest istotą wielopoziomową i nigdy nie jest
sobą, zawsze jest kimś. Kim innym dla siebie, kim innym dla najbliższych, kim
innym dla znajomych itd. W każdym z nas istnieje burza emocji i odcieni, które
czekają na odpowiednią okazję by się ujawnić. Postacie stworzone na potrzebę
wyżej opisywanej gry, są tego „żywym” dowodem. 😏
Warto
pamiętać, że zawsze należy wykazywać się zrozumieniem w kontaktach
międzyludzkich. Nie należy również powielać wzorców kulturowych, które nie mają
tak naprawdę odniesienia do, ani wpływu na kulturę. Pozwalając istnieć
stereotypom i toksycznym schematom, godzimy się niejako na formę zniewolenia,
jeżeli nie nas samych to innych, na których wywieramy wpływ. Matka może być
równie zła jak ojciec, może być nawet gorsza. Jak i nie musi. Ojciec może
poświęcać dziecku więcej czasu niż matka, ale nie musi. Babcia może być wzorem
łagodności i źródłem mądrości, ale nie musi. Każdy kogo spotykamy na swojej
drodze, powinien wpierw udowodnić wartość swoich idei i mądrości w naszych
oczach, byśmy mogli mu zaufać w oczekiwanej kwestii. Natomiast każdy zasługuje
na nasz szacunek, póki nie przekroczy w jakiś spektakularny sposób naszych
granic, tak byśmy go do niego stracili. Brak szacunku natomiast, nie powinien z
miejsca kończyć się agresją. Pamiętajmy, że budujemy ten świat i będzie on tak
dobry, jak jesteśmy my sami. 😎
Pozdrawiam
Was,
Tester
Doświadczeń 💗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz