czwartek, 7 listopada 2024

Zwierzaczki, ah zwierzaczki :D

 



Zwierzaki, ah zwierzaki.

 

Witajcie moi Mili,

 

Chciałbym dzisiaj porozmawiać z Wami (choć często jest to forma monologu, ze względu na Waszą oszczędną aktywność w komentarzach) o zwierzętach. Nie tylko o nich samych, ale o tym jaką rolę odgrywają w życiu ludzkim i czego ludzie mogą się od nich nauczyć. 💖

Zacznijmy od tego, że relacje między ludźmi a zwierzętami, istniały w określonym schemacie od zawsze. W czasach, kiedy ludzkość dopiero raczkowała, ludzie czerpali bardzo ograniczone korzyści ze związków ze zwierzętami. Pozyskiwano z nich pożywienie, futro, a także tworzyło się z ich pomocą prymitywne środki transportu. Już na prehistorycznych rycinach jaskiniowych, dostrzec można ludzi polujących lub dosiadających mamuty. To jednak nie wszystko, na niektórych petroglifach przedstawia się bowiem pierwsze relacje ze zwierzętami takimi jak psy (bądź ich tamtejsze odpowiedniki), konie czy woły. Można wywnioskować zatem, że człowiek dość szybko dostrzegł potencjał w wykorzystywaniu zwierząt do celów innych niż te, które umożliwiały mu tylko benefity związane z przetrwaniem. 😎

Zwierzęta jak wiadomo, mogą pełnić cały szereg funkcji, które człowiekowi zwyczajnie ułatwiają i umilają życie. Nie tylko stanowią źródło pożywienia i zasobów różnego rodzaju, lecz są także doskonałymi towarzyszami, stróżami, przyjaciółmi czy nawet terapeutami. Od zwierząt można się wiele nauczyć i docenia się te wartości od wieków. Kult zwierząt, tak zwany animalizm, istnieje w wielu pierwotnych religiach. Z czasem nie tylko określało się zwierzęta jako boskie, lecz dopatrywano się w nich Bogów samych w sobie. Często w starych wierzeniach, przedstawiało się (i w sumie przedstawia nadal) Bogów posiadających zwierzęce cechy. Jest to tak zwane zjawisko zoomorfizmu. Wiele zwierząt ze względu na swoją naturę, została na stałe sklasyfikowana w postaci stereotypu. Wąż kojarzy się ze zdradą i podstępem, pies z przyjaźnią, kot z indywidualizmem, lew z siłą, jeleń z wolnością – a to tylko parę z licznych przykładów. 😄

Wracając do czerpania wartości i zachowań od zwierząt. Warto zaobserwować parę różnych zjawisk z poszczególnych kultur, by mieć pełen obraz na to jak olbrzymi wpływ od zawsze mają na życie ludzkie, nasi zwierzęcy bracia i siostry. Chińczycy wykształcili całą sztukę walki jaką jest kung fu, z pomocą obserwacji zwierząt w różnych momentach, od tych pokojowych do powodujących zagrożenie. Egipcjanie czcili koty jako podopiecznych bogini Bastet. Dzieci Egipcjan uczyły się od tych zwierząt indywidualizmu i polowania, poprzez obserwację zachowań. Na znak żałoby po kocie, posiadacze golili sobie brwi. Indianie natomiast, wielbili wiele zwierząt i niejako wychowywali się wśród nich. Samo to, że dzieciom indiańskim często nadawano imiona składające się z dwóch przymiotów (określającego i zwierzęcego), świadczyło o tym jak wielki szacunek lud ten miał do wszelkiego życia. Indianie nawet zabijając zwierzęta, zmawiali wpierw modlitwę nad ich duszą, były one dla nich braćmi. Wierzyli oni, że każda roślina i każde zwierzę, obdarzone zostały duszą. Słowianie również garściami czerpali od zwierząt i kultywowali je. Niedźwiedzie, łasice, kruki, węże czy wilki – wszystkie te zwierzęta i nie tylko te, odcisnęły mocne piętno na słowiańskich wierzeniach i do dziś posiadają swoją wyjątkową symbolikę. Słowianie tak jak Indianie, traktowali zwierzynę jako swą rodzinę, czuli ze zwierzętami silną jedność i przywoływali zwierzęce dusze podczas licznych rytuałów. 😇

Dzisiaj zwierzęta, bardzo często obdarte są z całej magii. Mimo, że propaguje się szacunek do nich, wiele z gatunków jest pod ochroną rządu i coraz więcej ludzi decyduje się na posiadanie w domu jakiegoś pupila – potrzeba kultywowania i wyjątkowego traktowania zwierząt, odchodzi stopniowo w przeszłość. Na szczęście, coraz więcej organizacji zajmujących się ochroną praw zwierząt, podnosi alarm w ich kwestii. Najbardziej kontrowersyjnymi tematami są warunki hodowania co poniektórych gatunków, pozyskiwania ze zwierząt ich skóry bądź sierści czy piór, a także zjadania zwierząt uznawanych powszechnie za domowe. Szczególnie w krajach Wschodnich, te problemy znacznie się nasilają. Kontrowersyjnym tematem jest też używanie zwierząt do eksperymentów medycznych i kosmetycznych. O ile te pierwsze, niosą za sobą bardzo wiele pożytku i od lat pilnuje się, by warunki eksperymentalne były możliwie humanitarne, tak przy przemyśle kosmetycznym, procedury często są prowadzone fatalnie. Oba typy eksperymentów, co przykro jest mówić, kończą się nierzadko śmiercią zwierzęcia. Musimy jednak w swoich odczuciach pohamować prywatne poglądy w tym temacie. Bardzo łatwo mówić, że nie powinno się wykorzystywać zwierząt w badaniach, jednak nikt nie kwapi się do tego, żeby zająć ich miejsce. Czy tego chcemy, czy też nie, zwierzaki są niżej w hierarchii niż ludzie i nie zapowiada się by przyszłość miała to zmienić. 😜

Wracając jeszcze do pozytywnych aspektów posiadania zwierzaczka. Zwierzęta uczą emocjonalności, potrafią mieć udział w leczeniu chorób takich jak depresja. Przytulanie się do kochanego pieska (i nie tylko) działa kojąco na zmysły i potrafi poprawić każdy dzień, ogranicza zgubny wpływ samotności. Koty swoim mruczeniem, mają udowodnioną naukowo skuteczność do obniżania poziomu napięcia i lęku. Kiedyś mówiło się nawet, że leczą nim z wielu dolegliwości w tym reumatycznych – i może być to prawda. Zwierzaki uczą także odpowiedzialności. Nierzadko trzeba z nimi wychodzić a na pewno trzeba je regularnie karmić i dbać o ich zdrowie. Zwierzęta mają także umiejętność do odwracania uwagi od problemów, dlatego są często polecane osobom, które zmagają się z trudnościami takimi jak uzależnienie czy wycofanie. 😀

Zbierając wszystko do kupy. Nasi futrzaści (bądź i nie) przyjaciele, byli z nami od zarania dziejów i chcąc nie chcąc, pomogli nam przetrwać tak długo. Gdyby nie zwierzęta, umarlibyśmy z głodu, nie rozwinęlibyśmy także wielu umiejętności w takim stopniu, jak udało się nam je rozwinąć. Masę rzeczy by nie powstało, gdyby nie jakiś zwierzak, który się tej rzeczy przysłużył, często poświęcając ku temu swoje życie. Szanujmy zwierzęta i kochajmy je. Może i nie są nam równe, może i nigdy nie będzie tak, że będziemy mogli się obyć bez pożywiania się nimi – natomiast pamiętajmy, że są to nadal wartościowe istoty, które czują. 😼

Pozdrawiam Czytelnicy.

Tester Doświadczeń


2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde zwierze zasługuje na pomoc. Z ludźmi, bywa różnie - w sensie też na pomoc zasługują, ale są pewne limity i granice 😁

      Usuń

Zemsta najlepiej smakuje na zimno.

    Pamiętacie Kochani moi pradawne chińskie przysłowie z filmu Quentina Tarantino, które tak naprawdę nigdy nie zostało wypowiedziane? Ta...