Recenzja klawiatury Reddragon
Kitava K636CLO-RGB
Witam,
Jako Tester Doświadczeń
zobligowany jestem do przedstawienia Wam moi drodzy czytelnicy, recenzji z
niedawno nabytej klawiatury jaką jest Reddragon Kitava K636CLO-RGB. Uważam, że
przy recenzjach tego typu nie należy się specjalnie rozwodzić nad swoimi osobistymi
przemyśleniami na temat życia i umiejscowienia w nim testowanego sprzętu.
Przejdę zatem do konkretów.
Sprzęt, który posiadam spełnia
swoją rolę jako narzędzie użytkowe, jest to najważniejsza i niepodważalna
zaleta. W skład omawianego zestawu wchodzi klawiatura, kabel usb typu c na typ
a, szczypce do wymiany przełączników, cztery dodatkowe przełączniki oraz
niezbędna papierologia.
Wszelkie moje komentarze na temat
zalet bądź wad rzeczonej klawiatury, mogą być postrzegane jako subiektywne.
Klawisze:
Skok klawiszy jest bardzo krótki,
zastosowano tu autorskie przełączniki mechaniczne reddragon red, które
przeciętnemu konsumentowi nic nie mówią, więc nie należy się na nich skupiać.
Nadmienić należy, że są to przełączniki dość ciche, niektórym fanom klawiaturowej
nawalanki może to przeszkadzać. Klawisze chodzą gładko i nie trzeba wkładać
wiele energii by spowodować ich uruchomienie, godzi to jednak w poczucie
wyraźnego kliku. Model, który posiadam ma jedną istotną wadę w zakresie
opisywanej funkcji - sporadyczny, cichy acz irytujący, metaliczny pogłos przy
wciskaniu po sobie klawiszy w szybkim tempie.
Tekstura i profil:
Tekstura sprzętu wypada
nadzwyczaj słabo jak na klawiaturę, która kosztuje niemalże 200 zł na rok 2024.
Mam wrażenie, że wykorzystano tu naprawdę tani plastik. Można się było tego
spodziewać po chińskiej firmie, jednak miałem nadzieję na coś lepszego w tej
kategorii cenowej. Spód klawiatury jest delikatnie profilowany, nie ma to
jednak wpływu na antypoślizgowość. Jedynym wspomaganiem w tym aspekcie są dwie
na oko trzycentymetrowe podkładki gumowe na dolnych brzegach klawiatury oraz
dwa, chowane wsporniki z plastiku w rogach górnych. Ze względu na słabej
jakości plastik oraz ergonomiczny profil klawiatury (jest nieco mniejsza niż
standardowe), wydaje się ona również śmiesznie lekka. Bałbym się, gdyby w
wyniku nieszczęśliwego wypadku spadła na ziemię. Zdecydowanie odradzam zakup
frustratom mającym skłonności do wyładowywania się na sprzęcie, którego
używają. Razi również krótki przewód usb o kiepskiej jakości wykonania. Plusem
w tej sytuacji jest zaś to, że klawiaturę można zasilić dowolnym kablem usb
typu c, nie jest więc on częścią składową samego sprzętu jak bywa w tańszych a
czasem i droższych modelach.
Funkcjonalność i RGB
Jak wspomniałem, klawiatura
Kitava, spełnia swoją rolę. Bardzo wygodnie się na niej pisze, nie miałem
najmniejszego problemu w tym aspekcie, przesiadając się z mojego starego
Tracera Gamezone Mecano. Uważam wręcz, że moje zdolności do szybkiego pisania uległy
znacznej poprawie. Jeżeli chodzi o testowanie w grach, klawiatura również radzi
sobie dobrze, niezależnie od ogrywanego tytułu. Pomniejszona powierzchnia
sprawia, że wszystkie potrzebne klawisze są siłą rzeczy bliżej siebie co
pozytywnie wpływa na czas reakcji. Ergonomia produktu, została zaprojektowana
tak, by żaden klawisz z pełnowymiarowej klawiatury nie został usunięty bądź
zastąpiony klawiszem skrótowym, jak ma to miejsce w niektórych, podobnych
gabarytowo modelach.
Do samego podświetlenia RGB nie
można mieć zastrzeżeń. Służący do manipulowania podświetleniem klawisz „FN”,
został wsparty klawiszem „ALT” (zmiana profilu podświetlenia) oraz „CTRL”
(zmiana koloru podświetlenia) by funkcjonować jako coś więcej niż permanentny
włącznik światła, który zajmuje później jedynie miejsce. Także by jakkolwiek
manipulować profilami świetlnymi bez wspomagania się dedykowaną aplikacją ze
strony producenta, trzeba wciskać kombinacje wyżej wymienionych klawiszy. Jestem zwolennikiem takiego rozwiązania. Zakres palety kolorów to standardowe
w większości średniopółkowych klawiatur 16,8 miliona. Podświetlenia raz
włączonego, nie da się wyłączyć z poziomu klawiatury (można ustawić jedynie podświetlenie na dotyk), do tego posłużyć może
jedynie ustawienie odpowiedniego profilu w aplikacji,
Podsumowanie:
Klawiatura Reddragon Kitava
K636CLO-RGB jest produktem z typowo średniej półki, o cenie, za którą można
nabyć produkty lepszej jakości.
Na plus można zaliczyć na pewno
funkcjonalny rozmiar, kompatybilność z niemal wszystkimi typami przełączników
na rynku, dobre i różnorodne podświetlenie RGB, przyjemny feeling pisania oraz
brak stałego połączenia z przewodem usb.
Na minus, zdecydowanie określam
teksturę i jakość materiału, słabej jakości kabel usb w zestawie oraz cenę, za
którą można nabyć sprzęt zdecydowanie bardziej wytrzymały pod kątem
konstrukcji.
Pozdrawiam!
Tester Doświadczeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz